Wulgarne nagranie z ppłk. Szymańskim. Jest oświadczenie Żandarmerii
Żandarmeria Wojskowa nie podejmie sprawy płk. Piotra Szymańskiego - poinformowała służba w komunikacie. Poszkodowani w tej sprawie nie wnieśli oskarżenia prywatnego, niezbędnego do rozpoczęcia śledztwa - wskazano.
2024-07-30, 16:29
W sobotę w mediach społecznościowych pojawił się film, na którym widać awanturę i ostrą wymianę zdań wywołaną - jak wynika z nagrania - przez ppłk. dr. n. med. Piotra Szymańskiego, który pracuje w Wojskowym Instytucie Medycznym.
Zwyzywanymi mieli być m.in. związani w przeszłości z mediami publicznymi Samuel Pereira i Żaklina Skowrońska, o czym sami poinformowali w mediach społecznościowych. Według relacji Pereiry Szymański wulgarnie obrażał go, nawiązując do jego pochodzenia i poglądów. Z kolei Skowrońska opowiadała portalowi wPolsce.pl o agresywnym zachowaniu oficera. Przyznała też, że po jednej z wyjątkowo obelżywych inwektyw spoliczkowała Szymańskiego.
Postępowanie wyjaśniające w sprawie nagrania zapowiedziało Ministerstwo Obrony Narodowej. Szef tego resortu, Władysław Kosiniak-Kamysz określił zachowanie wojskowego jako skandaliczne i obiecał wyciągnięcie konsekwencji.
Wulgarne zachowanie oficera. Żandarmeria nie podejmuje czynności
Do sprawy odniosła się także w komunikacie Żandarmeria Wojskowa, odpowiedzialna m.in. za reagowanie na przestępstwa popełniane przez żołnierzy.
REKLAMA
Jak czytamy w komunikacie na X, żandarmi skontaktowali się ze wszystkimi trzema poszkodowanymi. Poinformowali ich o przysługującym im prawie "złożenia ustnej lub pisemnej skargi o przestępstwie znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej - ściganych z oskarżenia prywatnego", jednak żaden z poszkodowanych nie zdecydował się na to.
"W związku z powyższym Żandarmeria Wojskowa odstąpiła od realizacji dalszych czynności w tej sprawie" - czytamy.
PAP, IAR, X/ mbl
REKLAMA